Ściany pomogą naszym?
30 sierpnia na stadionie narodowym wystartuje jedna z największych w naszym kraju imprez – Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn. Mecz otwarcia odbędzie się przy rekordowej w historii dyscypliny 63-tysięcznej publiczności. I o ile pod względem organizacyjnym wszystko będzie z pewnością dopięte na ostatni guzik, o tyle ze stroną sportową może być różnie. Polscy siatkarze przyzwyczaili już kibiców, że nie schodzą poniżej pewnego poziomu, ale wydarzenia ostatnich miesięcy – zmiana selekcjonera na Stéphane Antiguę, który został trenerem reprezentacji tuż po zakończeniu kariery zawodnika – wzbudziły w środowisku dyskusje. Czy powierzenie mu stanowiska przed tak ważną imprezą jest dobrym ruchem? Czas pokaże. Ale biorąc pod uwagę nasz narodowy optymizm i podbijanie bębenka przez media, jestem pełen obaw. Jako wieloletni kibic podchodzę do sprawy umiarkowanie pozytywnie. Chciałbym, aby naszym się powiodło, ale nie będę w razie porażki wieszać na nich psów. Mam nadzieję, że zarówno siatkarska centrala, media, jak i kibice wyciągną wtedy odpowiednie wnioski i nie będziemy świadkami tygodniowej debaty narodowej pt. „Dlaczego znowu przegraliśmy”.
